,,Mroczniejszy Odcień Magii" i ,,Zgromadzenie cieni" Victoria Schwab


'Witajcie w Szarym Londynie - brudnym i nieciekawym, pozbawionym magii, rządzonym przez szalonego króla Jerzego III. Istnieje też Czerwony Londyn, w którym w równej mierze szanuje się życie i magię, oraz Biały, miasto wycieńczone wojnami o magię. A niegdyś, dawno temu, istniał jeszcze Czarny Londyn... Teraz jednak nikt o nim nawet nie wspomina"

Wiem, że może się wam wydawać, iż dodawanie łączonej recenzji dwóch tomów serii, podczas gdy ostatni nawet nie został jeszcze wydany, jest bez sensu. Może i tak jest, ale wielu z was pytało mnie, czy opłaca się zacząć tą serię, także zapraszam was do zapoznania się z moją opinią :)


 "Problem z magią polega na tym, że nie jest ona kwestią mocy, lecz równowagi. W przypadku zbyt małej mocy stajemy się słabi. Zbyt dużo mocy - i stajemy się kimś zupełnie innym"

Historia pani Schwab przenosi nas do świata bohatera imieniem Kell, jedenego z bardzo niewielu antarich, czyli magów mogących przemieszczać się między Londynami. Bo w tej historii jest ich trochę więcej niż dobrze znane nam brytyjskie miasto.  

Kell, oprócz władania potężną magią, ku przestrodze prawa, rodziny, a i pewnie własnego sumienia, interesuję się przemytem rzeczy między miastami trzech krain. Do czasu aż, przez przypadek, w jego ręce trafi przedmiot niebezpieczny. I jeśli on od tej chwili przyniesie antariemu same kłopoty, to nawiązanie znajomości z Lilą Bard, złodziejką z Szarego Londynu, może je tylko pogłębić. Tak oto zaczynają się przygody tej dwójki...  

Autorka wykreowała nieskazitelny obraz nie tylko jednego świata, miała pomysł na trzy, a do tego dołączyła bezbłędny opis stolicy Anglii. Każdy kolejny rozdział sprawia, że nie możemy oderwać się od opowieści, łakniemy więcej i więcej, ponad to każdy z głównych bohaterów, którzy pojawili się w obu książkach, zdobyli moją sympatię. Kell, Lila, Alucard i Rhy uosabiają osoby nieidealne, które ,ku zaskoczeniu niektórych, nie są spotykane tylko i wyłącznie na terenie Naszego Świata. Victoria Schwab ujęła w opisach miejsc i ludzi również ich zapachy, co tylko wzmagało moje książkowe doznania.   


Przed zamówieniem tych książek tak naprawdę przeczytałam tylko opis, który zamieściłam tutaj dla was. Próbowałam przekonać samą siebie, że tak piękne okładki nie mogą mnie zawieść (tak wiem, nie ocenia się książki po okładce, ale na pewno każdy z nas wie, że czasami intuicja nie jest złudna). Tak więc na moją korzyść okazał się fakt, że fabuła dorównuje grafice, a może nawet powściągnę się po opinie, że piękna okładka skrywa jeszcze piękniejsze wnętrze. 

Obie części były niezwykle wciągające, do tego stopnia, że sama byłam zdziwiona. Chyba nie spodziewałam się, że ta seria przypadnie mi do gustu aż tak. Każdej osobie zainteresowanej gorąco polecam, natomiast wszyscy, którzy mają już je za sobą, na pewno potwierdzą moje słowa ;) Teraz czekam tylko aż Wydawnictwo Zysk i Spółka wyda kolejną część! 

Pozdrawiam, Gaba  

"Człowiek niepewny jest dla mocy równie marnym naczyniem jak popękany dzban, gdyż magia niepowstrzymanie uchodzi z niego każdą szczeliną"


                          

Komentarze

  1. Jak tylko stos książek to przeczytania zmaleje z pewnością kupie. Chociaż wolałabym od razu zaopatrzyć się 3 tomy, nie lubię czekać :D

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja teraz muszę się uzbroić w cierpliwość, a seria jest naprawdę świetna, więc będzie ciężko! Uściski

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa recenzja, przyznam szczerze, że nie słyszałam o tych książkach, ale może dzięki Tobie kiedyś i po nie sięgnę ;)

    Pozdrawiam,
    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli nie słyszałaś, to tym bardziej polecam :) bardzo możliwe, że zostaniesz pozytywnie zaskoczona
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Odcienie Magii to książkowe złoto, nie mogę się doczekać trzeciego tomu. Rhy i Alucard to moje nowe OTP, w ogóle książę i korsarz są dla mnie najlepszymi postaciami w tej serii. Kell też jest kochany i w drugiej części strasznie mnie bolało to, jak jest traktowany. Kocham kreację tych światów, szczególnie Czerwony Londyn. Do tego Igrzyska Żywiołów i sdfmgfg, chcę "A conjuring of light".

    Bookaholic Institute

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już nie mogę się doczekać tego grubaska!❤

      Usuń

Prześlij komentarz