"Gwiazda północy" D. B. John
W 1988 roku nastolatka o koreańsko-amerykańskim pochodzeniu zostaje porwana z plaży w Korei Południowej przez służby Korei Północnej. Dwadzieścia dwa lata później jej siostra bliźniaczka wciąż szuka zaginionej i staje się obiektem zainteresowania CIA. Wkrótce odnajduje dowody, że porwana może nadal żyć w Korei Północnej i wyrusza do samego centrum okrutnego reżimu.
Książka o Korei?
Nie byłabym sobą gdybym po nią nie sięgnęła i mimo, że to Korea Południowa jest
moim oczkiem w głowie, to uważam, że bez wiedzy o jej północnej sąsiadce nigdy
nie mogłabym zrozumieć pewnych zjawisk. Oczywiście tutaj
mamy fikcję literacką, jednak bardzo polegającą na prawdziwych i wręcz
nieprawdopodobnych sytuacjach z historii Korei Północnej.
Od razu muszę zaznaczyć, że nie
jest to pozycja dla osób o słabych nerwach, głównie dlatego, że „Gwiazda
Północy” wydźwiękiem kojarzy mi się z „Innym światem” czy „Rozmowami z katem”.
Zupełnie prostym językiem autor opisuje niedorzeczne wydarzenia, w które aż nie
chce nam się wierzyć, jednak motywacją dla tego dzieła były fakty. Nie od dziś
wiemy, że Korea Północna grozi całemu światu bombami, jest zacofana i rządzi
tam tyran, zresztą nie pierwszy. Jednak dość niewiele osób zdaje sobie sprawę z
wielkości reżimu jaki tam panuje. A tutaj John przedstawia nam niezwykle realne
świadectwo życia zwykłych ludzi, ale także elity państwa.
Fabuła podzielona jest na trzech
bohaterów, każdy inaczej wiedzie swoje życie, jednak ich działania zostają ze
sobą powiązane. Każda z głównych postaci reprezentuje inną grupę społeczną i
inny schemat myślenia, to pozwala nam na odczytanie różnych punktów widzenia
tego samego zjawiska. Chciałabym móc ocenić tę powieść jako zwykłą historię, po
prostu osadzoną w Korei Północnej, jednak ten mały aspekt zmienia postrzeganie całej książki. Tak naprawdę nie da się o niej mówić nie
wspominając o reżimie. Tak jakby on też był bohaterem tego tytułu.
Autor wnikliwie zgłębił temat
rodziny Kimów, realiów życia w Korei oraz tradycji staro koreańskich, jeszcze
sprzed podziału, co pozwoliło mi, jako czytelnikowi, ale również osobie
zainteresowanej tematem, na całkowite zatracenie się w swoim dziele. „Gwiazda północy”
jest przejrzysta i zwraca w literacki sposób uwagę na okropne rzeczy, które dzieją
się za północną granicą Półwyspu Koreańskiego. Myślę, że naszym obowiązkiem
jest zdawać sobie sprawę z tragedii jaka wciąż się tam dzieje i dlatego właśnie
polecam tę pozycję, w końcu nie każdy lubuje się w literaturze faktu.
„Gwiazda północy” to niezwykle
wnikliwa, tragiczna lecz spokojna stylem książka, która wciąga. Wciąga nas nie
tylko fabuła, o której tak naprawdę nie wspomniałam, bo nie mogłam, zdradziłabym
za dużo, ale również chęć dowiedzenia się ile z tych strasznych rzeczy naprawdę
się wydarzyło, a wydarzyło się ich bardzo dużo.
Za możliwość przeczytanie tej niesamowitej
lektury dziękuję Wydawnictwu Zysk. Moim zdaniem tę pozycję można brać w ciemno.
Pozdrawiam,
Gabcia
Gabcia
Korea to nie mój klimat, ale recenzję czytałam z przyjemnością =)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Właśnie wiem, że dla niektórych to nieprzyswajalna rzecz, ale sposób w jaki autor to wszystko przedstawił jest godny uwagi!
UsuńNigdy jakoś specjalnie nie interesowałam się tą częścią świata, ale Twoja recenzja zdecydowanie zachęca mnie do przeczytania tej książki! 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) a książka jest naprawdę warta uwagi
UsuńCzytałam i jestem bardzo zadowolona z tej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego dnia :)
Bo jest świetna, prawda? :) Bardzo mi się podobała i wciągnęła już od samego początku
Usuńo kurcze, uwielbiam takie klimaty, zachęciłaś mnie niesamowicie!
OdpowiedzUsuńhttps://ksiazkioczamirudej.wordpress.com/
Bardo się cieszę, bo książka jest naprawdę genialna!
UsuńNie jest to tematyka, która do mnie przemawia, ale twoja recenzja jest niezwykle zachęcająca. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Może kiedyś się skusisz
UsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki z akcją w którejś z Korei. A czy jest tańsza metoda podróżowania, niż książka?
OdpowiedzUsuńTaka alternatywa mi się podoba! Na pewno wiele się dowiesz z tej książki
UsuńNigdy nie czytałam nic z Koreą - którąkolwiek - w tle. Recenzja brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńMoże warto? :) Zwłaszcza, że "Gwiazda północy" to świetna książka
UsuńJeszcze nei czytałąm takiej ksiązki 0.0
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
jeszczerozdzial